duchowosc_i_charyzmat_ojca_dehona

Różnice

Różnice między wybraną wersją a wersją aktualną.

Odnośnik do tego porównania

Nowa wersja
Poprzednia wersja
duchowosc_i_charyzmat_ojca_dehona [2021/02/24 13:45] – utworzono zkhuberduchowosc_i_charyzmat_ojca_dehona [2022/06/23 21:39] (aktualna) – edycja zewnętrzna 127.0.0.1
Linia 1: Linia 1:
 ks. Krzysztof Zimończyk SCJ ks. Krzysztof Zimończyk SCJ
  
-**Duchowość i charyzmat Ojca Dehona**+==== Duchowość i charyzmat Ojca Dehona ==== 
  
 Beatyfikacja czcigodnego sługi Bożego o. Jana Leona Dehona sprawia, że postać założyciela Zgromadzenia Księży Najświętszego Serca Jezusowego staje się bliższa nie tylko jego synom duchowym, lecz także szerszym kręgom kościelnym. Chęć głębszego poznania tego człowieka wiąże się z pytaniami o jego charyzmat i duchowość. Beatyfikacja czcigodnego sługi Bożego o. Jana Leona Dehona sprawia, że postać założyciela Zgromadzenia Księży Najświętszego Serca Jezusowego staje się bliższa nie tylko jego synom duchowym, lecz także szerszym kręgom kościelnym. Chęć głębszego poznania tego człowieka wiąże się z pytaniami o jego charyzmat i duchowość.
  
    
 +\\
 +=== Człowiek oczarowany miłością Serca Jezusowego ===
  
-**Człowiek oczarowany miłością Serca Jezusowego** 
  
 Ojciec Dehon był oczarowany miłością Serca Jezusowego. Pragnął, aby całe jego życie było odpowiedzią na tę miłość. Głębokie osobiste doświadczenie miłości Jezusa w swoim życiu zdobył poprzez praktykowanie nabożeństwa do Serca Jezusowego, które w jego sercu od najmłodszych lat zaszczepiła matka. Nabożeństwo to było mocno przeniknięte posłannictwem Małgorzaty Marii Alacoque, wizytki, wizjonerki z Paray-le-Monial. Poprzez to nabożeństwo Dehon odkrył prawdę, że Bóg jest miłością i kocha człowieka, i tę prawdę trzeba zanieść wszystkim ludziom. Tak więc w centrum jego duchowości, a zarazem tym, co sprawi że rozwinie on działalność społeczną oraz założycielską, jest bezsprzecznie kult Najświętszego Serca Jezusowego w świetle objawień z Paray-le-Monial. Ojciec Dehon był oczarowany miłością Serca Jezusowego. Pragnął, aby całe jego życie było odpowiedzią na tę miłość. Głębokie osobiste doświadczenie miłości Jezusa w swoim życiu zdobył poprzez praktykowanie nabożeństwa do Serca Jezusowego, które w jego sercu od najmłodszych lat zaszczepiła matka. Nabożeństwo to było mocno przeniknięte posłannictwem Małgorzaty Marii Alacoque, wizytki, wizjonerki z Paray-le-Monial. Poprzez to nabożeństwo Dehon odkrył prawdę, że Bóg jest miłością i kocha człowieka, i tę prawdę trzeba zanieść wszystkim ludziom. Tak więc w centrum jego duchowości, a zarazem tym, co sprawi że rozwinie on działalność społeczną oraz założycielską, jest bezsprzecznie kult Najświętszego Serca Jezusowego w świetle objawień z Paray-le-Monial.
Linia 14: Linia 16:
  
    
 +\\
 +=== Człowiek głęboko zjednoczony z Chrystusem ===
  
-**Człowiek głęboko zjednoczony z Chrystusem** 
  
 Odpowiedź na miłość Bożego Serca o. Dehon starał się dawać między innymi poprzez głębokie zjednoczenie i przyjaźń z Chrystusem. Sprawa zjednoczenia z Chrystusem przewija się nieustannie we wszystkich jego wypowiedziach i pismach. Świadczą o tym zapiski w dzienniku z 1909 roku: „Dla mnie zjednoczenie z Chrystusem jest wszystkim: jest moim życiem, moim zbawieniem. Ćwiczenie się w zjednoczeniu z Chrystusem ma być przedkładane ponad wszystkie inne ćwiczenia (...). Jest ono naprawdę moją łaską i jedynie przez to ćwiczenie mogę zostać świętym. Pragnę związać się z Jezusem, przez Jezusa i w Jezusie”. Odpowiedź na miłość Bożego Serca o. Dehon starał się dawać między innymi poprzez głębokie zjednoczenie i przyjaźń z Chrystusem. Sprawa zjednoczenia z Chrystusem przewija się nieustannie we wszystkich jego wypowiedziach i pismach. Świadczą o tym zapiski w dzienniku z 1909 roku: „Dla mnie zjednoczenie z Chrystusem jest wszystkim: jest moim życiem, moim zbawieniem. Ćwiczenie się w zjednoczeniu z Chrystusem ma być przedkładane ponad wszystkie inne ćwiczenia (...). Jest ono naprawdę moją łaską i jedynie przez to ćwiczenie mogę zostać świętym. Pragnę związać się z Jezusem, przez Jezusa i w Jezusie”.
Linia 22: Linia 25:
  
    
 +\\
 +=== Oblat ===
  
-**Oblat** 
  
 Centralną wartością duchowości o. Dehona było życie duchem ofiary (oblacji). Kontemplując tajemnicę Wcielenia Dehon zachwycił się postawą „Ecce venio” Chrystusa. Rozumiał przez nią gotowość Chrystusa na złożenie swego życia w ofierze poprzez pełnienie woli swojego Ojca. Postawa ta określa stan synostwa Chrystusa i charakteryzuje istotę Jego życia. We wszystkich wydarzeniach z życia Jezusa: narodzeniu, życiu ukrytym w Nazarecie, działalności publicznej Dehon analizuje i rozważa ślady Jego ofiarowania się. Dla Dehona całe życie Jezusa jest jednym miłosnym ofiarowaniem się, które czyni Go doskonałym pośrednikiem między Bogiem a ludźmi. Centralną wartością duchowości o. Dehona było życie duchem ofiary (oblacji). Kontemplując tajemnicę Wcielenia Dehon zachwycił się postawą „Ecce venio” Chrystusa. Rozumiał przez nią gotowość Chrystusa na złożenie swego życia w ofierze poprzez pełnienie woli swojego Ojca. Postawa ta określa stan synostwa Chrystusa i charakteryzuje istotę Jego życia. We wszystkich wydarzeniach z życia Jezusa: narodzeniu, życiu ukrytym w Nazarecie, działalności publicznej Dehon analizuje i rozważa ślady Jego ofiarowania się. Dla Dehona całe życie Jezusa jest jednym miłosnym ofiarowaniem się, które czyni Go doskonałym pośrednikiem między Bogiem a ludźmi.
Linia 32: Linia 36:
  
    
 +\\
 +=== Wynagrodziciel ===
  
-**Wynagrodziciel** 
  
 W swoich „Pamiętnikach” o. Dehon pośród dziewięciu motywów, które skłoniły go do założenia zgromadzenia, na pierwszym miejscu wymienia „pragnienie wyrażone przez naszego Pana św. Małgorzacie Marii, aby znalazły się dusze poświęcone miłowaniu Go i wynagradzające Jego Sercu za grzechy ludzi”. Słowa Jezusa z Paray-le-Monial stają się dla Dehona przeżyciem osobistym i głębokim. Tym bardziej odczuwanym, bo połączonym z doświadczeniem ogromu zła społecznego. Dostrzega je w tajemnicy nieprawości, jaką jest grzech. Rozumie go przede wszystkim jako odrzucenie miłości Chrystusa. Człowiek zamyka się w sobie, w swoim egoizmie. Nie pozostawia miejsca na miłość Chrystusa, odrzuca, odmawia jej przyjęcia. Stan taki prowadzi do odrzucenia Boga-Miłości w życiu jednostkowym i społecznym. „To Boga brakuje naszej społeczności” – pisze o. Dehon. „Chrystus, dobroczyńca społeczności jest uważany za nieprzyjaciela. Wypowiedziano Mu otwartą wojnę”. Stąd opłakany stan, do jakiego została doprowadzona społeczność: rozwody, przestępczość dzieci i młodzieży, samobójstwa, opuszczone dzieci, ubóstwo, wyzysk. W swoich „Pamiętnikach” o. Dehon pośród dziewięciu motywów, które skłoniły go do założenia zgromadzenia, na pierwszym miejscu wymienia „pragnienie wyrażone przez naszego Pana św. Małgorzacie Marii, aby znalazły się dusze poświęcone miłowaniu Go i wynagradzające Jego Sercu za grzechy ludzi”. Słowa Jezusa z Paray-le-Monial stają się dla Dehona przeżyciem osobistym i głębokim. Tym bardziej odczuwanym, bo połączonym z doświadczeniem ogromu zła społecznego. Dostrzega je w tajemnicy nieprawości, jaką jest grzech. Rozumie go przede wszystkim jako odrzucenie miłości Chrystusa. Człowiek zamyka się w sobie, w swoim egoizmie. Nie pozostawia miejsca na miłość Chrystusa, odrzuca, odmawia jej przyjęcia. Stan taki prowadzi do odrzucenia Boga-Miłości w życiu jednostkowym i społecznym. „To Boga brakuje naszej społeczności” – pisze o. Dehon. „Chrystus, dobroczyńca społeczności jest uważany za nieprzyjaciela. Wypowiedziano Mu otwartą wojnę”. Stąd opłakany stan, do jakiego została doprowadzona społeczność: rozwody, przestępczość dzieci i młodzieży, samobójstwa, opuszczone dzieci, ubóstwo, wyzysk.
Linia 40: Linia 45:
  
    
 +\\
 +=== Człowiek Eucharystii i Adoracji wynagradzającej ===
  
-**Człowiek Eucharystii i Adoracji wynagradzającej** 
  
 O założonym przez siebie zgromadzeniu o. Dehon powiedział: „Oprócz tego, że dzieło nasze jest wynagradzające, jest dziełem eucharystycznym”. Całe jego życie było tego potwierdzeniem. Jego własna pobożność była wynagradzająca i eucharystyczna. Można o nim powiedzieć, że był człowiekiem Eucharystii. Uważał, że Najświętsze Serce Jezusa i Eucharystia to dwie rzeczywistości nierozłączne. Dusze wynagradzające powinny być duszami eucharystycznymi. Wystarczy przeczytać różne pisma ascetyczne pozostawione nam przez o. Dehona, aby dostrzec, iż w takim świetle widział on życie osób kochających Najświętsze Serce Jezusa. Dehon ukazuje w nich Najświętszą Ofiarę jako najlepszy sposób wynagrodzenia Sercu Zbawiciela. „Jest ona bowiem sakramentem, w którym Chrystus jest Ofiarą i Wynagrodzicielem, który ciągle się składa Ojcu za grzechy świata. (…) Księża Najświętszego Serca chętnie odprawiać będą msze św. wynagradzające. Odprawią przynajmniej raz w miesiącu mszę św. wynagradzającą za wszystkie świętokradztwa, które tak bardzo napawają smutkiem Serce Boskiego Mistrza”. O założonym przez siebie zgromadzeniu o. Dehon powiedział: „Oprócz tego, że dzieło nasze jest wynagradzające, jest dziełem eucharystycznym”. Całe jego życie było tego potwierdzeniem. Jego własna pobożność była wynagradzająca i eucharystyczna. Można o nim powiedzieć, że był człowiekiem Eucharystii. Uważał, że Najświętsze Serce Jezusa i Eucharystia to dwie rzeczywistości nierozłączne. Dusze wynagradzające powinny być duszami eucharystycznymi. Wystarczy przeczytać różne pisma ascetyczne pozostawione nam przez o. Dehona, aby dostrzec, iż w takim świetle widział on życie osób kochających Najświętsze Serce Jezusa. Dehon ukazuje w nich Najświętszą Ofiarę jako najlepszy sposób wynagrodzenia Sercu Zbawiciela. „Jest ona bowiem sakramentem, w którym Chrystus jest Ofiarą i Wynagrodzicielem, który ciągle się składa Ojcu za grzechy świata. (…) Księża Najświętszego Serca chętnie odprawiać będą msze św. wynagradzające. Odprawią przynajmniej raz w miesiącu mszę św. wynagradzającą za wszystkie świętokradztwa, które tak bardzo napawają smutkiem Serce Boskiego Mistrza”.
Linia 48: Linia 54:
  
    
 +\\
 +=== Czciciel Niepokalanego Serca Maryi ===
  
-**Czciciel Niepokalanego Serca Maryi** 
  
 Ojciec Dehon był rozkochany w Najświętszej Maryi Pannie. Stronice jego dziennika oraz licznych jego pism pełne są jej chwały. W czerwcu 1916 roku pisał: „Moja Pierwsza Komunia św. jeszcze dziś, po 62 latach stoi mi przed oczyma. Przypominam sobie jej szczegóły, mogę odtworzyć odniesione wtedy wrażenia. Wierzę z prostotą, iż Bóg w swej miłości dał mi ów dzień. Poświęciłem się Maryi. Najświętsza Dziewica zechciała przyjąć to poświęcenie, ponieważ ona opiekowała się mym powołaniem i całym moim życiem”. Ojciec Dehon był rozkochany w Najświętszej Maryi Pannie. Stronice jego dziennika oraz licznych jego pism pełne są jej chwały. W czerwcu 1916 roku pisał: „Moja Pierwsza Komunia św. jeszcze dziś, po 62 latach stoi mi przed oczyma. Przypominam sobie jej szczegóły, mogę odtworzyć odniesione wtedy wrażenia. Wierzę z prostotą, iż Bóg w swej miłości dał mi ów dzień. Poświęciłem się Maryi. Najświętsza Dziewica zechciała przyjąć to poświęcenie, ponieważ ona opiekowała się mym powołaniem i całym moim życiem”.
Linia 58: Linia 65:
  
    
 +\\
 +=== Apostoł Najświętszego Serca Jezusowego ===
  
-**Apostoł Najświętszego Serca Jezusowego** 
  
 Naturalną konsekwencją przeżywanej duchowości ofiary i wynagrodzenia, a także doświadczenia oblubieńczej miłości Chrystusa było angażowanie się Dehona w apostolstwo. Rozumiał je jako budowanie Królestwa Serca Jezusowego w duszach i w społeczności przez miłość społeczną. Miłość ta jest potężnym motorem podejmowania trudów i prac dla usuwania przyczyn ludzkich niedostatków z jednej strony, a z drugiej – wytwarzania środków dla społecznego rozwoju. Naturalną konsekwencją przeżywanej duchowości ofiary i wynagrodzenia, a także doświadczenia oblubieńczej miłości Chrystusa było angażowanie się Dehona w apostolstwo. Rozumiał je jako budowanie Królestwa Serca Jezusowego w duszach i w społeczności przez miłość społeczną. Miłość ta jest potężnym motorem podejmowania trudów i prac dla usuwania przyczyn ludzkich niedostatków z jednej strony, a z drugiej – wytwarzania środków dla społecznego rozwoju.
Linia 71: Linia 79:
 Działalność misyjna stanowi kolejną uprzywilejowaną formę posługi apostolskiej o. Dehona. Tkwi ona w posłannictwie powierzonym Kościołowi przez Chrystusa. Dehon widzi w misjach wielkoduszną aktualizację gorliwości dla Królestwa Najświętszego Serca Jezusowego. Sam pragnie zostać misjonarzem. „Ideałem mojego życia, pragnieniem, które sięga mojej młodości było stanie się misjonarzem i męczennikiem – pisze. Uważam, że to pragnienie zostało zrealizowane. Jestem misjonarzem poprzez stu albo więcej misjonarzy, których wysłałem na wszystkie części świata” (Ekwador, Brazylia, Kongo, Finlandia, Kamerun, Indonezja). Działalność misyjna stanowi kolejną uprzywilejowaną formę posługi apostolskiej o. Dehona. Tkwi ona w posłannictwie powierzonym Kościołowi przez Chrystusa. Dehon widzi w misjach wielkoduszną aktualizację gorliwości dla Królestwa Najświętszego Serca Jezusowego. Sam pragnie zostać misjonarzem. „Ideałem mojego życia, pragnieniem, które sięga mojej młodości było stanie się misjonarzem i męczennikiem – pisze. Uważam, że to pragnienie zostało zrealizowane. Jestem misjonarzem poprzez stu albo więcej misjonarzy, których wysłałem na wszystkie części świata” (Ekwador, Brazylia, Kongo, Finlandia, Kamerun, Indonezja).
  
- Przeżywana przez o. Dehona duchowość jest duchowością miłości, najpełniejszym odblaskiem duchowości samego Chrystusa, która była miłością i uwielbieniem Ojca, wypełnieniem bez reszty Jego woli; zaś w stosunku do ludzi, najwyższym dla nich poświęceniem, utożsamianiem się z nimi, oddaniem życia dla ich zbawienia.+Przeżywana przez o. Dehona duchowość jest duchowością miłości, najpełniejszym odblaskiem duchowości samego Chrystusa, która była miłością i uwielbieniem Ojca, wypełnieniem bez reszty Jego woli; zaś w stosunku do ludzi, najwyższym dla nich poświęceniem, utożsamianiem się z nimi, oddaniem życia dla ich zbawienia.
  
 +\\
 **Duchowość ta podobna jest pod wieloma względami do duchowości św. Teresy z Lisieux, która pragnęła stać się ofiarą miłości dla Boga poprzez pokorne zdanie się na Jego wolę w codziennym życiu. To silne przylgnięcie do woli Bożej w życiu codziennym Dehon wyraża poprzez znaczącą formułę: „Nie ingerować. (…) Nie pragnąć, jak tylko tego, czego Bóg pragnie. Oddać się Mu całkowicie na doczesność i wieczność, to ofiara, jaka jest Mu miła. Przyjąć z miłością wszystko, co nas spotyka, jako wolę lub dopuszczenie Boże. Oto ofiara całopalna, która jest cenną dla naszego Pana”. Wyrażenie „zdanie się na wolę Bożą w duchu miłości i wynagrodzenia” najlepiej streszcza całą dynamikę duchowną o. Dehona.** **Duchowość ta podobna jest pod wieloma względami do duchowości św. Teresy z Lisieux, która pragnęła stać się ofiarą miłości dla Boga poprzez pokorne zdanie się na Jego wolę w codziennym życiu. To silne przylgnięcie do woli Bożej w życiu codziennym Dehon wyraża poprzez znaczącą formułę: „Nie ingerować. (…) Nie pragnąć, jak tylko tego, czego Bóg pragnie. Oddać się Mu całkowicie na doczesność i wieczność, to ofiara, jaka jest Mu miła. Przyjąć z miłością wszystko, co nas spotyka, jako wolę lub dopuszczenie Boże. Oto ofiara całopalna, która jest cenną dla naszego Pana”. Wyrażenie „zdanie się na wolę Bożą w duchu miłości i wynagrodzenia” najlepiej streszcza całą dynamikę duchowną o. Dehona.**
  • duchowosc_i_charyzmat_ojca_dehona.1614170708.txt.gz
  • ostatnio zmienione: 2022/06/23 21:34
  • (edycja zewnętrzna)